- 70 procent nowych aut wyjeżdżających z salonu to pojazdy kupione na potrzeby działalności gospodarczej – mówi Mateusz Lubczański, dziennikarz motoryzacyjny.
Stan pojazdu flotowego zależy w dużej mierze od tego, w jaki sposób firma z niego korzystała. Auta wykorzystywane na potrzeby przedsiębiorstwa, użytkowane są zwykle inaczej, niż samochody prywatne. Widoczne jest to zwłaszcza w poziomie eksploatacji.
Małe firmy biorąc samochód w leasing, najczęściej zakładają jego wykup - takie auta są zwykle bardziej zadbane. Pojazdy użytkowane przez duże korporacje często traktowane są jako narzędzie, dlatego może nie brakować w nich otarć i szkód blacharskich.
- Serwisowanie czasem również pozostawia wiele do życzenia – mówi nasz ekspert.
Rynek leasingu w Polsce
Ostatnio popularny staje się tzw. najem długoterminowy. W tym przypadku samochód pozostaje własnością banku bez możliwości jego wykupu, a po zakończeniu czasu trwania wynajmu auto trafia na rynek. Czy taki pojazd wart jest uwagi?
Poszukując samochodu, nie powinniśmy odrzucać potencjalnego kandydata tylko dlatego, że jest to model poleasingowy. Ważne jest poznanie indywidualnej historii auta, której najlepszym źródłem może być właśnie jego poprzedni użytkownik.
Uwagę należy zwrócić na kilka kwestii. Istotna jest nie tylko blacharka, ale i mechanika. Plusem aut poleasingowych jest z pewnością fakt, że są one zwykle młodsze, niż pojazdy oferowane przez prywatnego użytkownika.
- Do każdego samochodu używanego należy podchodzić z rezerwą – mówi nasz ekspert.
Kwestie mechaniczne można naprawić. Czasem wymagają jednak sporych nakładów finansowych.
Rozważając zakup samochodu poleasingowego, nie ulegajmy opiniom ludzi, którzy w zdecydowanej większości nie mieli kontaktu z takim autem. Pamiętajmy, że każdy pojazd ma indywidualną historię – dobre jej poznanie zdecydowanie ułatwi nam podjęcie właściwej decyzji.
R. Kilen
CZYTAJ TAKŻE:
1.
2.
3.
4.